- Szczegóły
Wczorajszy mecz Ligue 1 pomiędzy drużynami Nice i Monaco dostarczył kibicom wiele emocji i niezapomnianych momentów. Spotkanie, które odbyło się w Allianz Riviera, zakończyło się zwycięstwem Monako 3-2 po zaciętym pojedynku. Wynik na przerwę wskazywał na remis 1-1, jednak druga połowa okazała się niezwykle ekscytująca. Czy Monaco potrafiło utrzymać prowadzenie do końca czy może Nice zdołało odrobić straty? Oto krótka relacja z tego pasjonującego starcia.
Wynik końcowy: Nice 2-3 Monaco
Data i godzina meczu: 11 lutego 2024, godzina 19:45
Liga: Ligue 1
Kolejka: 21
Miejsce rozgrywki: Allianz Riviera
Sędzia Główny: Eric Wattellier (Francja)
Sprawozdanie z meczu:
Zapowiadał się wieczór pełen emocji na Allianz Riviera, gdzie miejscowy Nice podejmował drużynę Monaco w starciu, które miało odmienić losy obu ekip. Już od pierwszych minut na stadionie w Nicei panowała gorąca atmosfera, a kibice nie mogli doczekać się rozpoczęcia pojedynku.
Spotkanie rozpoczęło się dynamicznie, a już w 16. minucie Denis Zakaria z Monaco wpisał się na listę strzelców, ustalając wynik na 0-1. M. Camara asystował przy tej bramce, rozpalając tym samym serca fanów gości. Jednak szybko odpowiedzieli gospodarze - w 37. minucie G. Laborde doprowadził do wyrównania, dając nadzieję swojej drużynie na lepszy wynik.
Po przerwie to znów goście wyszli na prowadzenie. W 50. minucie Denis Zakaria zdobył swoją drugą bramkę tego wieczoru, tym razem po asyście T. Minamino. Nice jednak nie zamierzało się poddawać i w 74. minucie E. Guessand wyrównał stan spotkania na 2-2, asystując M. Sansonowi.
W końcówce emocji nie brakowało - w 77. minucie to jednak Monaco objęło prowadzenie po trafieniu A. Golovina. Mimo desperackich starań Nice, wynik nie uległ zmianie, a goście opuszczali boisko z cennymi trzema punktami.
Spotkanie nie obyło się bez kontrowersji - w 54. minucie Dante z Nice zobaczył czerwoną kartkę, pozostawiając swoją drużynę w dziesiątkę. Żółte kartki leciały obficie, zarówno dla gospodarzy, jak i gości, co świadczyło o zaciętości pojedynku na boisku.
Po końcowym gwizdku sędziego Eric Wattelliera, kibice opuszczali stadion z mieszanką emocji - radości z zwycięstwa Monaco oraz smutku z perspektywy fanów Nice. Następne mecze obu drużyn zapowiadają się równie interesująco, a rywalizacja w Ligue 1 trwać będzie nadal.
Była to noc pełna futbolowych emocji, która na długo pozostanie w pamięci zarówno zawodników, jak i kibiców obu drużyn. Nice i Monaco dostarczyły nam wiele powodów do ekscytacji i z niecierpliwością czekamy na kolejne starcia tych drużyn na francuskich boiskach.