W meczu z udziałem Lens i Nice, który odbył się 16 marca 2024 roku o godzinie 20:00 na Stade Bollaert-Delelis, to drużyna gości okazała się silniejsza, zwyciężając 3-1. Nice objęło prowadzenie jeszcze przed przerwą, utrzymując kontrolę nad spotkaniem do ostatniego gwizdka sędziego.

Relacja z przebiegu meczu piłki nożnej pomiędzy Lens a Nice

Witajcie na Stade Bollaert-Delelis, gdzie dzisiaj odbył się niezwykle emocjonujący mecz pomiędzy drużynami Lens a Nice. Spotkanie to miało miejsce w ramach 26. kolejki Ligue 1. Sędzią głównym tego starcia był Benoît Bastien z Francji. Atmosfera na stadionie była gęsta, a kibice obu drużyn dopieszczać swych podopiecznych.

Po pierwszej połowie to goście objęli prowadzenie 1-0, gdy w 11. minucie to M. Cho zapisał się na listę strzelców, asystując T. Moffiemu. Sytuacja wydawała się nieco trudniejsza dla gospodarzy, ale prawdziwi mistrzowie potrafią odwrócić losy meczu.

Druga połowa rozpoczęła się dynamicznie, a w 53. minucie K. Thuram podwyższył prowadzenie dla Nice, strzelając drugiego gola dla swojej drużyny, ponownie z asystą M. Cho. W 67. minucie to ten sam T. Moffi wpisał się na listę strzelców, zwiększając przewagę gości na 3-0. Lens musiał szybko zareagować, by nie pozwolić przeciwnikowi na dalsze utrzymanie prowadzenia.

Jednak w 76. minucie gospodarze wreszcie znaleźli drogę do bramki rywali, gdy E. Wahi zdobył honorowego gola dla Lens, asystując W. Saïdowi. Mimo starań, nie udało im się jednak odrobić strat, a mecz zakończył się wynikiem 1-3 na korzyść Nice.

Spotkanie to nie obyło się bez emocji, co potwierdzają żółte kartki, którymi zostali ukarani zawodnicy obu drużyn. Gospodarze z Lens otrzymali żółte kartki: Ruben Aguilar 37', Przemysław Frankowski 62', Abdukodir Khusanov 65', Adrien Thomasson 89', natomiast goście z Nice: Khéphren Thuram 40', Romain Perraud 46', Pablo Rosario 78'.

Następne kroki dla obu drużyn

Teraz Lens będzie musiał się zmierzyć z trudnymi rywalami: Lille, Le Havre oraz Metz, natomiast Nice czekają spotkania z Nantes, Reims oraz Marseille. Czy ta seria meczów przyniesie więcej emocji i zwycięstw? Tego dowiemy się już niedługo.